Północna Albania i Jezioro Szkoderskie

Albania szykuje się na turystów

sierpień 2023

Kiedyś będąc w Czarnogórze wybraliśmy się do północnej części Albanii w pobliże Jeziora Szkoderskiego. Najciekawszym punktem naszej wycieczki był położony na wysokim wzgórzu nad jeziorem w pobliżu Szkodry Zamek Rozafy.

Według legendy nazwa twierdzy pochodzi od imienia kobiety – Rosaphy (Rozafy), którą żywcem zamurowano w murach zamku, aby jego ściany nie zawaliły się po raz kolejny. Zamek wznosi się na skalistej górze otoczonej rzekami Buna i Drin. W przeszłości otoczony terenami podmokłymi, z własnym ujęciem wody był niezwykle trudny do zdobycia. Walory obronne powodowały, że już w czasach antycznych ludność chroniła się przed najeźdźcami w tym miejscu.

Na wzgórzu miała podobno znajdować się twierdza iliryjska, opanowana przez Rzymian w 167 p.n.e. Obecną budowlę wybudowano w czasach weneckiego panowania w XIV wieku. Zamek zasłynął heroiczną obroną przeciwko Turkom osmańskim w czasie bitwy o Szkodrę 1478-1479. Był także oblegany przez wojska czarnogórskie w czasie I wojny bałkańskiej. Również w najnowszej historii służył jako miejsce obrony. W 1939 roku w czasie włoskiej inwazji na Albanię dwóch oficerów albańskich ostrzeliwało z zamku oddziały włoskie, dopóki nie skończyła im się amunicja.

Zamek zachował się w dobrym stanie i jest udostępniony do zwiedzania. Z budową twierdzy wiąże się legenda o trzech braciach. Wszystko zaczęło się od mgły, która na 3 dni i 3 noce spowiła rzekę i wzniesienie - górę Valdanuz, na której bracia budowali zamek. To, co zbudowali za dnia, nocą obracało się w ruiny. Gdy mgła opadła pojawił się starzec, który powiedział braciom, że wie, co trzeba zrobić, aby udało się nie tylko wznieść zamek, ale i zapewnić mu trwałość na wieki. Zdradził im tajemnicę, a ci obiecali, że nie zdradzą jej nikomu. Należało zamurować w fundamentach kobietę – żonę jednego z nich, która rano przyniesie im śniadanie. Najstarszy i średni brat wyjawili tajemnicę swoim żonom, by uratować je przez zamurowaniem. Tylko najmłodszy brat dotrzymał słowa i nie powiedział nic swojej żonie. Rozafa - żona najmłodszego syna, rano pocałowała swojego synka i poszła zanieść jedzenie i wodę braciom. Kiedy wspięła się na górę i zobaczył ją jej mąż z rozpaczy rzucił swój topór w dolinę i zaczął przeklinać skały i mury twierdzy. Wtedy nadeszli pozostali bracia i oznajmili jej: musimy cię teraz zamurować w zamku. Rozafa nie protestowała, zgodziła się poświęcić swe życie dla pomyślnego ukończenia budowli, poprosiła tylko, by zamurowali ją w taki sposób, by mogła widzieć prawym okiem, mieć na wierzchu prawą pierś, prawą rękę i prawą nogę. Uzasadniła to tak: mam małego synka, kiedy on zapłacze uspokoję go patrząc na niego mym prawym okiem, przytrzymam prawym ramieniem, ukołyszę na prawym udzie i nakarmię go prawą piersią. Potem niech moje ciało zamieni się w skałę i sprawi, by zamek stał się wspaniałą twierdzą. Rozafa została zamurowana wedle swoich wskazówek w fundamentach twierdzy, nazwanej następnie jej imieniem. Nawet teraz kamienie spadające z jej zboczy są wilgotne od łez zamurowanej matki płaczącej za swym małym synkiem.

W pobliżu twierdzy znajduje się Ołowiany Meczet (Xhamia e Plumbit) z XVIII w. Nazwa meczetu pochodzi od nazwy materiałów użytych do budowy dachu. Świątynia została wybudowana w 1773 roku przez Mahmuda Paszę Bushatliego. Jest to najstarszy i najcenniejszy meczet w Szkodrze. Niestety, piękne dzieło architektury i jego 14 kopuł, obecnie jest zrujnowane.

Niedaleko stąd do Szkodry, którą kiedyś ( w 1913 roku) mocarstwa europejskie postanowiły uznać za stolicę nowo powstałej Albanii. Miasto jednak zajęła Czarnogóra, chcąc je włączyć do swojego państwa. Skończyło się desantem i zajęciem miasta przez żołnierzy z państw europejskich w dniu 14 maja 1913. Dopiero od 1920 Szkodra należy do Albanii. Na naszych zdjęciach możecie zobaczyć katedrę Świętego Szczepana, która po roku 1967 została zamieniona na halę sportową. Wewnątrz odbywały się mecze koszykówki i siatkówki. Ponownie zaczęła służyć wiernym od 1991 roku. W pobliżu deptaku stoi Wielki Meczet. Jest to nowa świątynia, która została wybudowana w 1995 r. za pieniądze bogatych Saudyjczyków. Stoi na miejscu starszego meczetu, pochodzącego z czasów osmańskich i nazwanego imieniem Ebu Beker Pashy. Na deptaku wiele kafejek i restauracji, a my ze zdziwieniem zauważyliśmy w księgarni wydanie „Main Kampf” Hitlera.

Szkodra ma pięknie odnowioną główną uliczkę, ale zagłębiając się w boczne zakamarki widzimy jak dużo jeszcze jest do zrobienia. Albania jednak w szybkim tempie rozwija infrastrukturę turystyczną. Przyciąga turystów pięknymi plażami i widokami oraz rozsądnymi cenami.

Klienci naszego biura podkreślają, że hotele zaczynają spełniać dobre standardy, są położone blisko plaż, a poza tym wyposażone w baseny do kąpieli. Otoczenie wokół wymaga jeszcze często dużo pracy i uporządkowania, ale dotychczasowe tempo rozwoju usług turystycznych pokazuje, że już za kilka lat powinno to wyglądać zdecydowanie lepiej.

Pięknym miastem jest Saranda ze wspaniałym widokiem na góry i wyspy oraz pobliskie miasteczko Ksamil.

Na szczególną uwagę zasługują albańskie schrony. Jest ich kilkaset tysięcy!!! Zbudowane głównie w latach 1972−1984. Decyzję o ufortyfikowaniu państwa podjęto na XII Plenum KC Albańskiej Partii Pracy w marcu 1971, a jej promotorem był ówczesny premier Mehmet Shehu. W Durrës w schronie mieści się restauracja „Bunkeri”, natomiast w Gjirokastrze w schronie urządzono kawiarnię. W sklepach z pamiątkami sprzedawane są miniaturki schronów, np. jako popielniczki. Trwa akcja „Concrete Mushrooms” zachęcająca do wykorzystania schronów.

Przywódcą oraz twórcą komunistycznego raju w Albanii był Enver Hodża. Skutecznie wyeliminował opozycję i rozbudował sieć tajnej policji Sigurimi. Swego czasu poparł maoizm, co z czasem spowodowało napięcia między Ludową Republiką Albanii a ZSRR. Hodża, jako oddany uczeń Stalina, z okrucieństwem i bezwzględnością swego mentora, stosował politykę czystek. Gdy ktoś z aparatu władzy nie spodobał mu się, miał zbyt duże ambicje, ośmielił się wyrazić swoje własne zdanie lub po prostu dyktator miał taki kaprys – musiał zginąć. Taki los spotkał Ojca Hodży. W 1981 roku towarzysz Shehu, od lat namaszczony na następcę wodza, został ujawniony, jako agent brytyjski, jugosłowiański szpieg, szpicel francuski, sowiecki i faszystowski. Tak naprawdę ośmielił się sprzeciwić zerwaniu sojuszu z Chinami. Oficjalna wersja mówi, że popełnił samobójstwo.



Informacje praktyczne:

Część północną Albanii proponujemy zwiedzić przy okazji pobytu w sąsiedniej Czarnogórze, a inne kierunki turystyczne to okolice miasta Durres oraz Sarandy.

Loty z Polski odbywają się do Tirany lub na grecką wyspę Korfu i stamtąd przeprawą promową ( wodolot płynie ok. 50 minut, a prom ok. 1,5 godziny) do Albanii. Przy ofertach biur turystycznych upewniajcie się, czy ta druga trasa obejmuje koszt przeprawy promowej (ok. 50 euro w dwie strony za osobę).

Najpopularniejsze miasta odwiedzane przez turystów to Saranda, Ksamil, Durres, Golem. Lokalizację opisanych miejsc pokazujemy w linku oraz na mapie zamieszczonej niżej.